Sierpień 01, 2019 Działa niewiele lepiej od kremu, nadaje się tylko dla młodych kobiet i trzeba wykonać minimum dziesięć zabiegów, aby przyniosła jakiekolwiek rezultaty. Obalamy najczęstsze mity dotyczące mezoterapii igłowej.
To jeden z najmniej spektakularnych zabiegów dermatologicznych
Mit. Stwierdzenie, że mezoterapia igłowa działa niewiele lepiej od dobrego kremu czy maski na twarz to powszechny mit. Nowoczesna mezoterapia igłowa, na bazie dobrze dobranego do skóry koktajlu, może zadziałać tak samo silnie jak laser czy ultradźwięki. Z jej pomocą można widocznie ujędrnić twarz, wygładzić zmarszczki, rozjaśnić przebarwienia, pozbyć się obrzęków lub cieni pod oczami. Mezoterapia igłowa pomaga też zmniejszyć rozszerzone pory czy poprawić napięcie powiek.
Trzeba wykonać dziesięć zabiegów, aby mezoterapia igłowa przyniosła efekty
Mit. Wszystko zależy od jej rodzaju. W przypadku koktajli witaminowych z kwasem hialuronowym czy aminokwasami, jak CytoCare, które mają na celu odżywić, zregenerować i nawilżyć skórę, najlepsze efekty faktycznie przynosi seria kilku, minimum trzech zabiegów. Są jednak też takie odmiany mezoterapii igłowej, jak np. ta wykonywana preparatem Juvederm Volite, która przynosi spektakularny efekt już po pierwszym zabiegu. Widocznie napina i rozświetla skórę, wygładza zmarszczki i silnie nawilża. Po zabiegu nie ma żadnych śladów i nie wymaga on rekonwalescencji, więc to typowo lunchowy zabieg. A co najlepsze - jego efekt utrzymuje się do dziewięciu miesięcy. Najdłużej ze wszystkich dostępnych na rynku mezoterapii igłowych. Juvederm Volite można odmładzać zarówno twarz, jak i dłonie, szyję czy dekolt. Zabieg jest praktycznie bezbolesny, bo preparat zawiera dodatek środka znieczulającego, który zmniejsza nieprzyjemne doznania do minimum.
„Wampirzy lifting” to najbardziej naturalny typ mezoterapii igłowej
Prawda. Ten zabieg wykonuje się z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego, otrzymanego z krwi pacjenta. Jest to więc całkowicie naturalny zabieg, przy którym ryzyko powikłań czy alergii jest praktycznie zerowe. Przed zabiegiem krew jest pobierana od pacjenta, odwirowywana w specjalnej wirówce i tak powstałe osocze wstrzykiwane w skórę metodą mezoterapii igłowej. Poprawia to fantastycznie napięcie skóry oraz jej kolor, nawilżenie, a także wypełnia drobne zmarszczki. Takie efekty są widoczne już po pierwszym zabiegu, dla trwalszych można go powtórzyć dwa razy. Przy pomocy osocza bogatopłytkowego odmładza się twarz, szyję, dekolt czy dłonie. To też świetna metoda w walce z wypadaniem włosów.
Mezoterapia igłowa komórkami macierzystymi to przełom w medycynie estetycznej
Prawda. Do niedawna ciężko było znaleźć preparat, który jest w stanie podnieść nawet mocno opadający owal i wygładzić zmarszczki w całkowicie naturalny sposób i bez ryzyka alergii. Właśnie taką możliwość daje mezoterapia igłowa komórkami macierzystymi, pobranymi z naszego własnego tłuszczu.
Pozwala podnieść opadające policzki metodą tak zwanego lipofilingu, zmniejszyć rozszerzone pory i rozjaśnić przebarwienia. Czy to podobna metoda do osocza bogatopłytkowego? Tak, ale działa od niego dużo silniej. Dlatego zabieg z użyciem komórek macierzystych jest polecany osobom, które chcą silnie odbudować skórę, przywrócić objętość policzkom czy skroniom oraz odmłodzić szyję. Osocze bogatopłytkowe przynosi za to świetne rezultaty w każdym wieku. Idealnie sprawdza się na przykład jeszcze przed czterdziestką, gdy chcemy zregenerować delikatnie skórę, ale nie kosztem zmiany rysów twarzy.
Mezoterapia igłowa to idealny zabieg dla kobiet w każdym wieku
Prawda. Po dwudziestym piątym roku życia mezoterapia igłowa pomaga między innymi pobudzić regenerację skóry i intensywnie ją nawilżyć. Po trzydziestce, dzięki regularnym zabiegom, można zmniejszyć widoczność drobnych zmarszczek, a po czterdziestce poprawić owal twarzy i ogólną jakość skóry. Po pięćdziesiątce ten zabieg pozwala za to mocno nawilżyć skórę, która w wyniku zmian hormonalnych silnie się wysusza, a także podtrzymać oraz wydłużyć efekty innych zabiegów estetycznych. Mezoterapię igłową można stosować solo, jako jedyny zabieg odmładzający skórę czy rozjaśniający przebarwienia, ale można, a nawet warto robić ją też w połączeniu z innymi zabiegami, takimi jak lasery, ultradźwięki czy wypełniacze. Wtedy efekt jej działania jest jeszcze szybszy i dużo lepszy.
Warto trzymać się jednej metody mezoterapii igłowej
Mit. Łączenie kilku różnych może przynieść jeszcze silniejsze rezultaty i lepiej odpowiedzieć na aktualne potrzeby skóry. Na przykład przy utracie objętości twarzy, można wykonać mezoterapię igłową Juvederm Volite, a po kilku miesiącach, gdy nawilżenie skóry spadnie po urlopie czy zimą, wykonać serię mezoterapii igłowej z odżywczymi koktajlami. Inny typ mezoterapii igłowej można stosować na przykład na policzki, które potrzebują silnego napięcia, a inny pod oczy, które wymagają mocnego nawilżenia i regeneracji.
Mezoterapia igłowa to zabieg tylko na twarz
Mit. Można spróbować zmniejszyć też z jej pomocą wypadanie włosów. W taki sposób działa na przykład osocze bogatopłytkowe czy komórki macierzyste. Mezoterapia igłowa pomaga też na cellulit, spłyca rozstępy, a także jest w stanie odmłodzić dłonie czy dekolt. Niektóre rodzaje mezoterapii igłowej pozwalają nawet wzmocnić napięcie skóry na brzuchu czy ramionach. Są one dobrą alternatywą dla osób, które nie mogą korzystać z zabiegów z wykorzystaniem aparatury, takich jak laser czy ultradźwięki, a marzą o bardziej napiętym ciele i bez cellulitu.